Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2017

Kogo polecam na YouTube?

Obraz
Na początku zaznaczę, że nie będę tutaj pisał o filmach, które mogą szokować i przekonywać was do weganizmu. Zakładam, że ten post czytają ludzie, którzy już mają za sobą filmiki pokazujące cierpienie zwierząt podczas przemysłowej produkcji mięsa i nabiału, wpływ tłuszczu na nasz organizm, czy też ogromną skalę wykorzystywania zasobów ziemi na rzecz hodowli bydła itp. O tym napiszę innym razem. Jak zapewne większość wegan, informacji o diecie roślinnej zacząłem szukać w internecie. Poniżej chcę Wam przedstawić listę kanałów na YouTube, które na bieżąco śledzę. Myślę, że to nie przypadek, że są to w większości kanały prowadzone przez osoby związane ze sportem. Uważam, że to właśnie od takich osób warto czerpać informacje na temat diety roślinnej. Muszę zaznaczyć, że większość materiałów, które oglądałem/oglądam, są w języku angielskim. Nie chcę mówić, że na polskim YouTube nie ma ciekawych kanałów, ale ja znalazłem ich niewiele. Na sam koniec dorzucę trzy kanały prowadzone przez ni

Na dobry początek, czyli kim jestem oraz kiedy i dlaczego ja zostałem weganinem

Obraz
Krótko o mnie Cześć, mam na imię Przemysław i mam 24 lata. Skończyłem studia inżynierskie na i dziś pracuję w biurze projektowym w Trójmieście. Wydarzenia z kilku ostatnich lat, takie jak mój ślub i śmierć mojego ojca, sprawiły, że wraz z żoną i dwiema adoptowanymi kotkami mieszkamy w Gdańsku. Dla zainteresowanych więcej o tym piszę na moim drugim blogu: nowotwór w rodzinie . Myślę, że tyle o mnie wystarczy. Kiedy otworzyłem oczy Moja historia przejścia na dietę roślinną nie różniła się bardzo od większości wegan. Momentem przełomowym był filmik w internecie. Co prawda moja żona już półtorej roku wcześniej została wegetarianką, ale nie czułem z jej strony żadnej presji. Ona jadła nabiał, ja jadłem mięso. Wiedziałem jakie są przekonania wege-ludzi, ale nigdy nie ruszało mnie mówienie o tym, że zwierzęta muszą zginąć, żebym ja mógł zjeść burgera w McDonald's. Myślę, że to wina społecznego przekonania, że skoro wszyscy jedzą mięso, to nie może za tym stać nic straszne